Przed czwartkową potyczką Mecenasi znajdowali się w lepszej sytuacji niż Sportowe Świry Gdańsk. Dysponowali czterema punktami więcej i po pierwszej części wydawało się, że tę różnicę dodatkowo powiększą. Przeciwnicy podjęli jednak wyzwanie, z nawiązką zniwelowali stratę powstałą do przerwy i doczekali się przełamania. Poprzednio Sportowe Świry Gdańsk triumfowały w ostatnim tygodniu Jesieni 2020, dwa razy uzyskując wtedy wynik 4:2, a dzisiaj ponownie rozmiar ich wygranej wyniósł dwa trafienia. Na przestrzeni kilkunastu minut zawodnicy tej ekipy dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale po zakończeniu pierwszej partii minimalna przewaga widniała po stronie rywali. W ciągu kilku chwil od rozpoczęcia drugiej części Maciej Górka i Mateusz Maciejczyk obrócili szalę w kierunku niżej sklasyfikowanego teamu, ale Piotr Gryglewicz z Mecenasów stan zawodów wyrównał. Sportowe Świry Gdańsk wykazały się jednak dużą nieustępliwością w swoich dążeniach i na finiszu po raz czwarty prowadzenie dostało się w ich ręce. Tym razem do jego utraty nie dopuściły, zostając jednym z trzech zespołów, jakie w czwartek zasiliły dorobek premierowym wiosennym zwycięstwem.